Cicha misja o wielkim sercu- policjanci z pomocą dla powodzian
W dniach 18-29 września dwaj policjanci Wydziału Ruchu Drogowego, pełnili służbę na Dolnym Śląsku, na terenach zniszczonych przez powódź. Nasi funkcjonariusze po raz kolejny pokazali, że nie tylko strzegą bezpieczeństwa, ale także mają ogromne serce- o ich cichej misji dowiedzieliśmy się dzięki podziękowaniom, które wprost z Długopola Górnego wpłynęły do naszej jednostki.
Kiedy w Polsce doszło do tragicznej w skutkach powodzi, goleniowscy funkcjonariusze ruszyli na pomoc, nie tylko pełniąc swoje obowiązki w ramach 12-godzinnych służb, ale także wspierając mieszkańców na obszarach dotkniętych powodzią.
mł.asp. Rafał Fedeńczak oraz sierż.szt. Kamil Paczos, po zakończonych służbach patrolowych, postanowili poświęcić czas na pomoc potrzebującym i po krótkim odpoczynku wracali do mieszkańców i pomagali w sprzątaniu podwórek, naprawie uszkodzonych ogrodzeń czy wywozie szlamu, który zalał ich gospodarstwa domowe. Ich praca była nieoceniona w przywracaniu choćby odrobiny normalności w chaosie, jaki pozostawiła po sobie powódź.
W trakcie tych działań funkcjonariusze szybko zorientowali się, że są rodziny, które potrzebują nie tylko fizycznej pomocy, ale i niezbędnego sprzętu, by móc normalnie funkcjonować. Dzięki swojej determinacji ustalili, które rodziny były najbardziej poszkodowane i pilnie potrzebowały wsparcia. Nie czekając na instytucjonalną pomoc, poinformowali swoich bliskich i znajomych o potrzebach mieszkańców z terenów popowodziowych. Ich apel spotkał się z niesamowitą odpowiedzią- w ciągu niespełna paru dni udało się zebrać środki w wysokości 6 tysięcy złotych!
Zebrana przez nich kwota w całości przeznaczona została na zakup niezbędnych sprzętów: trzech kuchenek gazowych z piekarnikiem, dwóch lodówek, trzech kuchenek gazowych bez piekarnika, kilkunastu koców, ręczników oraz środków higieny osobistej. Wszystkie te rzeczy zostały osobiście dostarczone przez policjantów do rodzin, które najbardziej tego potrzebowały.
Bez rozgłosu, bez fanfar- tylko z czystej chęci pomocy.
Gdyby nie list z podziękowaniami, który wpłynął do naszej jednostki od jednej z rodzin, niewielu by się dowiedziało o tej cichej, ale jakże szlachetnej akcji. To co zrobili, wypływało z głębi serca i chęci pomocy drugiemu człowiekowi.
Taka postawa zasługuje na wyróżnienie.
mł.asp. Natalia Gogosza